czwartek, 26 lutego 2015

Dr. Organic- odżywka do włosow, naturalna + zdjecie moich włosów

Witam :)

Znalazłam dzisiaj w galerii okazały sklep z naturalnymi produktami, bardzo sie ucieszyłam, nie będę musiała zamiawiać wielu niebłahych produktów z ebay :)
W moje oczy od razu rzuciły sie lecznicze szampony i przewyborne odżywki, wiele innych suplementow, vitamin, protein.
Moje oczy dojrzały nawet żel aloesowy i sok , także przy kolejnej wizycie na pewno zrobie większe zakupy , póki co mam do przetestowania 3-tygodniową kurację z Jantarem, miesięczną z siemieniem lnianym -wewnętrznie i zewnętrznie w postaci maski na skalp i włosy, a także olejek orientalny Sesa, do mojej kolekcji jeszcze wiele brakuje, ale małe sprawy bywają monumentalne dla Naszej pielęgnacji, takimi sprawami są np:
*czesanie na sucho szczotką naturalną (delikatnie)
* związywanie włosów na noc (suchych)
*mycie delikatnym szamponem
* uzywanie odżywek i masek
*olejowanie
*uzywane gumki powinny być bez metalowych dodatków
*zabezpieczanie końcówek codziennie
*robienie domowych maseczek i uzywanie wcierek i płukanek :)

Takie male , proste sprawy, a takie majestatyczne i elitarne dla Naszych włosów!

Co znalazłam zdrowego dla swoich włosów:



Jest to odżywka dr. Organic, marokański olejek arganowy, odżywka jest nawilżająco-wygładzająca, potrzebowałam czegoś typowo nawilżającego, może moje końce troszkę odżyją :)

Jak wygląda skład:


Dawno nie widziałam tak fenomenalnego składu! 
-olejek arganowy
-ekstrakt z arganu 
-sok z liści aloesu
-oliwa z oliwek
-ekstrakt z owocu pomarańczy
-olejek goździkowy
-olejek geraniowy 
-olejek ze skórki cytryny
- olejek paczulowy
-olejek z liści cynamonu
-olejek z drzewa różanego
-olejek z dzikiej mięty
-olejek ze skórki mandarynki
-ekstrakt z owocu wanilii
-olejek z mięty zielonej
-ekstrakt z drzewa kiełbasianego (kigelia)
- ekstrakt z Kwiatów Roselle
-ekstrakt z baobabu
-witamina E

11 olejków, 6 ekstraktów, sok aloesowy i witamina C, cóż za pełen majestatu skład! 
Nie zawiera parabenów, SLS-ów, aromatów, środków konserwujących, ani żadnych sztucznych barwników

Zapach:
Ja czuje kasztany i plombe jak u dentysty, może lekko paste do mycia zębów , nie jest to jakaś przewyborna woń, ale da sie przeżyć , zobaczymy jak zadziała :)

Krótko od producenta:
Odbudowująca odżywka do włosów, skomponowana wyłącznie ze składników pochodzenia naturalnego. Przeznaczona jest dla osób z przerzedzonymi, przesuszonymi i wypadającymi włosami. Organiczny, marokański olejek arganowy jest niezwykle bogatym źródłem witamin, przeciwutleniaczy i kwasów tłuszczowych, co w połączeniu z mieszanką aktywnych biologicznie i organicznych składników nawilżających skutecznie odbudowuje, nawilża i nadaje blasku zniszczonym włosom. Doskonale odżywia włókna skóry, przenikając głęboko w rdzeń włosa. Ta wyjątkowa odżywka sprawia, że Twoje włosy będą lekkie, gładkie i tryskające energią.


Konsystencja przypomina bardziej maske, jest ciężkawa i namiętnie gęsta, na włosach rozprowadza sie dobrze i jest wydajna , a lubie nie żałować produktu :)


Coś nowego:


Dokupiłam do swojego zestawu dobrotliwe gumeczki do wlosów, są bardzo elastyczne i mięciutkie, od dziś koniec z niewygodnymi gumkami z metalowymi dodatkami, małymi kroczkami idziemy do przodu :* 

I nowy szampon:

Małe dzisiejsze szaleństwo, a teraz czas na efekty

Zmyłam delikatnym szamponem, naolejowane włosy olejkiem Sesa, z duzym naciskiem na końce (olejek trzymałam całą noc)
Odżywka marokańska  trzymana prawie dwie godziny, po zmyciu, wmasowałam sporą ilość odżywki keratynowej, TRESemme na 20 minut, ponieważ bałam sie jak moje włosy bedą wyglądały bez SLS-ów, chociaz gdy spłukiwałam dokładnie naturalna odżywke, włosy były jakieś wygładzone, jakby naładowane sylikonami

Oto moje włosy:

Jak dla mnie kapitalny efekt, nigdy nie miałam tak gładkich i miękkich włosów, blyszczą zdumiewająco, rozczesały sie bez żadnych problemów, zapewne dobrze sie nawilżyły, końce nie wyglądają na przesuszone, natomiast jeszcze czuje, ze potrzebują nawilżenia, by dorównać reszcie...zapach na włosach jest nawet ładniejszy niż prosto z buteleczki plastikowej :)

Szczerze polecam ten produkt i na pewno kupie serie innych odżywek :)
 

Używałyście dr. Organic???




środa, 25 lutego 2015

Włosowe nowości- wcierka Jantar i olejek Sesa

Witam :)

Dziś w mojej skrzynce pojawił sie dlugo wyczekiwany Jantar, codziennie z nadzieją zaglądałam do skrzynki przez trzy tygodnie

Tak wyglada:

Zwróciłam uwagę na starą recepture, gdyż naczytalam się,  że nowy skład nie daje juz tak spektakularnych efektow 
 
Buteleczka prezentuje sie w ten sposob:

Krótko o tym , co obiecuje producent:
Odżywka stworzona dla potrzeb wlosow cienkich, slabych, delikatnych i zniszczonych.
Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost wlosow: Trichogen , Polyplant Hair, aktywny wyciąg z bursztynu oraz vitaminy A, E, F i d-pantenol
Podobno hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie
Systematyczne stosowanie poprawia metabolizm i dotlenienie cebulek wlosow, regeneruje i łagodzi podrażnienia.
Włosy stają sie wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia.
Chroni włosy przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca! 



Mam nadzieje, ze jedyne 100 ml starczy mi na calą kuracje, czyli na trzy tygodnie, wedlug zaleceń producenta, w razie czego pod koniec tygodnia powinna przyjsc paczka z Polski, a wraz z nią, między innymi Jantar, olejek rycynowy, zioła, vitaminy i inne pierdoły lecznicze ;)

Korzystajac z okazji, gdyż dziś mam dzień wolny, wmasowałam dokladnie odzywke w skalp i związałam wlosy w koczka-slimaczka , czekam za efektami :)

Jak zamierzam stosowac wcierke:
Będę wmasowywac ją codziennie rano i na noc, przez trzy tygodnie, metodą dowolną, póki co, wylewanie na dłoń i wmasowywanie palcami mi odpowiada :) 

Pierwsze wrażenie z wcierką:
Zapach jest niewątpliwie bardzo mily, podobny do perfum dla starszych Panow :p
Konsystencja wodnista, po nałożeniu na skalp i dokładnym masazu, poczułam cos jakby pieczenie i miejscami swędzenie ( może coś się już tam ruszyło, kto wie) 
Zobaczymy jak będzie dalej, recenzje po pierwszej -trzy miesiecznej  kuracji bedzie mozna przeczytac także u mnie :) 
Faktycznie sprawa dozownika jest kiepska, ale mozna sobie z łatwością poradzic, wiele jest w blogosferze pomysłow na aplikacje tej wcierki :)
Wydajność jak dla mnie nie jest najlepsza, lubie nie zalowac :)

A teraz moj kolejny hit, który przyszedl wczoraj, dośćo szybko jak na zamowienie z Indii, w ciagu kilku dni znalazl sie u mnie  w skrzynce i wcale nie zawahalam sie go uzyc, oto i on, a raczej ona :) 


Kiedys mialam okazje ją wyprobowac, teraz także sprawdzila sie wyjątkowo, nałożyłam olejek na calą noc, nie moglam sie powstrzymac, mimo ze wlosy powinnam umyc dopiero jutro :)
Nałożyłam sporo, dlatego dzisiaj będę musiala zamowic wiecej tego cuda, dziala swietnie. 
Po pierwszym użyciu moje włosy są mega gładkie, nigdy takich nie mialam i co najwazniejsze, końce  nie są suche, dziala to na mnie bardzo wygładzająco i nawilżająco 

Co z zapachem?

Jak dla mnie jest typowo orientalny,  nie pszeszkadza mi, a nawet dziala uspokajająco , mogę sobie tak niuchać go na uspokojenie ;)
Po zmyciu jest praktycznie niewyczuwalny 

Opakowanie:
Dostalam olejek w plastikowym pudeleczku z gratisem, buteleczka jest plastikowa i dobrze wykonana, dodatkowo korek byl szczelnie zaklejony, by produkt nie wydobyl sie podczas transportu. Dozownik jest dosc spory, przez co wylalo mi sie troszke i zostaly mi 2/3 produktu ;p (kiedys tez tak zrobilam, dlatego uzylam tego produktu tylko raz ;()

Konsystencja jest plynno-oleista, olejek dobrze sie wchłania :)

Za conajmniej miesiac będę mogła "powiedzieć" więcej na temat tych nowości, a juz wkrótce pojawi sie moja pierwsza włosowa aktualizacja , a dokladnie za 10 dni będę mogła pochwalić sie moimi postępami i przyrostem miesięcznym :) 


Pozdrawiam, jeśli w ogóle ktoś czyta te moje wypociny :* 
Nie sklamię jeśli powiem, ze bardziej zalezy mi na kondycji moich włosów, takie bylo pierwotne załozenie i tego będę się 3mać :))

niedziela, 22 lutego 2015

Niedziela Dla Włosów

Dzis mój drugi raz z żelatyną :)
Po nieudanej próbie dwa lata temu, boję się tego zabiegu :)


Naolejowałam obficie włosy olejkiem Parachute , ponosiłam pod czepkiem 3,5 h, włosy strasznie pochłaniają ten olejek i lubią go. Zmyłam delikatnym szamponem i nałożyłam maskę z siemia lnianego na 1,5 godzinki, zmyłam to odżywką, nałożyłam żelatyne na pół godziny, zmyłam odżywką Garniera AiK i wmasowałam tę odzywkę na 15 minut. 

Super efekt, mega gładkie włosy i znowu po masce siemieniowej mają taką dużą objętosc, jutro wstawię zdjęcie :) teraz nie są jeszcze suche :( a zasypiam już.
W każdym razie polecam zarówno maskę siemieniową jak i laminowanie zelatyna ! ;) 
Edit: włosy następnego dnia, czyli dzisiaj sa obciążone, zbijają sie w kolonie, będę musiała je umyć ponownie dzisiaj ,ponieważ mam małą okazje do świętowania i powinnam wyglądać dobrze ;)
Jaki zrobilam błąd?
Za dużo wszystkiego, mycie odżywką , później trzymanie odżywki, wydaje mi się,  że to przyczyniło się najbardziej do przeciążenia ;( 

I niedziela dla mnie, cały dzień nie miałam czasu jeść więc podjadłam na noc 

Zmiksowane dwa banany z mlekiem, jogurcik z jabłuszkiem i cynamonem i pomarańcza, troszkę witamin nie zaszkodzi , po 8 dniach w pracy przydało się , na szczęście jutro mam dzień wolny ;* raz w miesiącu można odpocząć :)


piątek, 20 lutego 2015

Szczotka z naturalnego wlosia


Hej ;)

Dzisiaj mialam wolna chwilę po pracy więc poszlam specjalnie po szczotke z naturalnego wlosia :) 

Prezentuje sie tak:


Czy jestem zadowolona z pierwszego uzycia szczotki:

Powiem tak i nie, zaczne od pozytywow , mianowicie..
Szkotka dogłebnie przenika moje wlosy i masuje skore glowy, nie szarpie, zaden wlos mi nie wypadl podczas czesania, nie jest ciężka i wygodnie trzyma sie ja w dloni, w koncu mam szczotke z raczka, co ulatwia trzymanie, TT czesto wypada mi z dłoni :(

Co do negatywow:
Nie wiem czemu, ale włosy strasznie sie pusza przy końcach , a także elektryzuja, najlepiej gdy uczesze je szczotka naturalna, a potem przejade jeszcze moim ukochanym TT, tego bede sie trzymać póki co, najwyraźniej moje wlosy sa w dalszym ciagu przesuszone (mowa tylko o końcach na szczęście!) 

I mały dodatek na koniec, spodobała mi sie i pomyślałam, że torebek nigdy za mało :))) 


:*




wtorek, 17 lutego 2015

Nowe włosowe specjały ;)

Tak wygląda mój dzisiejszy zakup, udało  mi się kupić siemie lniane w sklepie polskim, ale do końca nie wiem czy mielone jest lepsze... Wlaśnie wypiłam jeden kubek, za miesiąc będę mogła napisac, co dobrego to przyniosło :)
Olejek Parachute kupiłam w sklepie indyjskim, jest tam sporo do wyboru, tym razem postawiłam na mieszańca, mam dosc zapachu kokosowego! Ten też ma go w składzie, ale na ostatnim miejscu. Po 4-ech miesiącach stosowania oleju kokosowego, robi mi sie niedobrze na jego myśl, serio :(

Sklad olejku:
Amla (amalaki) 12,50g
Ghritakumari (kumari) 6,25g
Mehendi (madayantika) 2.50g
Nagarmotha (mustak) 2.50g
Methi (methika) 1,25g
Sugandhit Dravya 0,85g
Coconut oil/excipients Q.S

Co dziś zrobiłam:

Nałożyłam nowy olejek na skalp i cale włosy, bardzo miło sie nakłada, nie jest taki ciężki jak kokosowy i szybko sie wchłania, zajęło mi to naprawdę dużo mniej czasu niż przy kokosowym.
Zmyłam po godzinie delikatnym płynem Johnson's i nałożyłam wcześniej przygotowaną maseczke lnianą (zalałam dwie łyżeczki siemia gorącą wodą i dolałam dwie łyżki indyjskiego olejku)
W trakcie spłukiwania czułam , że moje włosy są miekkie jak po odżywce, nałożyłam jeszcze na włosy odżywke garniera AiK, a raczej tylko wmasowałam i spłukałam, byłam tak zmęczona ... Musiałam włosy podsuszyć suszarką, we włosach pozostały resztki, właśnie patrzę na nie w pracy, ale czego nie robi sie dla dobra włosów, kok na czubku i pracujemy ;))
Nie bede już na siłę tego robić, bo później sa takie efektu własnie, w pośpiechu to sobie można ... Banana zjesc na śniadanie , jak miało to miejsce rano , mam chwilę przerwy w pracy więc postanowilam dodac wpis, po pracy chciałabym sie położyć spac, nie będę dzisiaj w nocy już nic tworzyć na glowie, jedynie wypije kubek siemienia i elo ;)) 

Podsumowując - moje włosy sa wygładzone, jak na robienie tego wszystkiego w pośpiechu efekt jest naprawdę dobry, wyczesałam włosy następnego dnia i są bardzo gładkie i odbite od nasady, efekt jest super!
Polecam   

poniedziałek, 16 lutego 2015

Niedziela dla wlosow



Hej :)
 

Miałam dodać wczoraj, ale byłam taka zmęczona, musiałam wcześnie wstać do pracy , a kiedy skończyłam o pół0nocy swoje włosowe zabiegi, nie miałam siły dodać wpisu już, a więc przejdę do konkretów

Nałożyłam olej kokosowy na 1'5 h
 umyłam głowe delikatnie, plynem do kąpieli Johnsons baby, everyday gentle cleansing
Nałożyłam maskę , której nie polubiłam, ponieważ zostawia mi suche włosy, których nie mogę rozczesać, nie ma w sobie alkoholu, w wolnej chwili przejde do analizy szczegółowej produktów
Po 30 minutach zmyłam i nałożyłam odżywkę Garniera AiK , wzbogaconą o dwie łyżki oleju kokosowego

Po zmyciu , przeszłam do eksperymentu i użyłam płukanki kawowo-herbacianej 

Trochę obawiałam sie efektu i jeszcze spłukałam włosy czystą wodą
Następnie lekko odcisnęłam wodę i założyłam delikatny ręcznik na 3 minuty 
Wlosy spsikałam glisskurem , do którego także nie byłam dobrze nastawiona (SLS-owy bunt) natomiast teraz bardzo sie z nim polubilam i na pewno kupie kolejny, o innym składzie


Zabezpieczyłam jeszcze końcówki olejkiem

Pozostawiłam włosy do wyschnięcia, bardzo długo mi schną, kiedyś po umyciu końce miałam suche po paru minutach .

Zrobiłam zdjęcie jeszcze nierozczesanych włosow, po rozczesaniu były piękne i bardzo blyszczały, zapewne zadziałała płukanka, tak sadzę. Takie nierozczesane nie prezentuja sie najlepiej 



A włosy przed myciem prezentowaly się w ten sposob:

Jakość nie jest najlepsza, ale zdjęcie w świetle naturalnym , nie są już jakieś suche, ale tez nie wyglądają na jakies zdrowe, widać prześwity, nie lubię tego efektu ! Ehhh zobaczymy jaka będzie zmiana po miesiącu, nadal czekam za Jantarem, chciałabym mieszkać w Polsce z tego wzgledu, zapewne pojechałabym do hebe i nakupowała wszystkiego , teraz muszę zamawiać wszystko przez eBay :( 
Brak mi polskich produktów, tutaj w aptekach nie ma nawet witaminy e, za którą także czekam.
 
Pozdrawiam i mam nadzieje, że u Was lepiej :)





czwartek, 12 lutego 2015

Odżywka z maską

 Zanim przejdę  do opisu mojego dzisiejszego eksperymentu, chciałabym przedstawić włosy, które mnie dzisiaj zmotywowały do działania :)
Nie mogłam się powstrzymać podczas kursu i zrobiłam ukradkiem zdjęcie :)

Dla przypomnienia- lepiej krótkie i zdrowe niż dlugie i zniszczone .. Ufff
Cały czas przeżywam, że straciłam zbyt dużo włosów przy mojej ostatniej wizycie, ale dzisiaj gdy to zobaczyłam, jakoś zrobiło mi się leiej hehe :)))
Bede robić częściej takie zdjęcia, tych pięknych nie będę robić lepiej, bo później mam schizy i jestem zła na swoje włosy, że tak marnie rosną
Także nie ma co sie mazać, czekam wciąż na JANTAR, który powinien dojsć jutro.
Zamówiłam także maskę Kallos Vanilla- za maską będę musiała poczekać dłużej .
Zatem będę mogła zacząć swoją kuracje miesieczną z pierwszą wcierką i zastanawiam sie , czy coś mi to pomoże. Naprawde 1 cm na miesiąc byłby dla mnie satysfakcjonujący, dotychczasowe 0-0,5 cm na miesiąc mnie wykończy, włosy trzeba podcinać, a One nawet nie nadążają rosnąć :( 

O dzisiejszym eksperymencie:

Nałożyłam olej kokosowy, od ucha w dół i pozostawiłam pod folią i czapką na 1,5 h 
Namoczyłam włosy i umyłam dokładnie skalp, spływająca piana umyła delikatnie włosy, wmasowałam odżywkę keratynową we włosy, od ucha 
Po okolo 10 minutach spłukałam i nałożyłam maskę, która kiedyś sie nie sprawdziła, dałam jej drugą szansę


Potrzymałam ją pół godziny pod folią i czapką, spłukałam dokładnie , delikatnie odsączyłam włosy , wysuszyłam je suszarką, delikatnie rosczesując TT
(Włosy wysuszone suszarką u mnie wygladają lepiej) 
Końcówki zabezpieczyłam mieszanką olejków
Nie spodziewałam się takiego efektu
Włosy nie są wogóle obciążone, wyglądaja bardzo zdrowo i lekko, są sypkie i delikatne w dotyku , jestem bardzo zadowolona ;)
Jednak maska sie spisała, wcześniej z rozjaśnianych włosow zrobiła mi siano , teraz nie miałam problemu z rozczesywaniem , mogę swobodnie zrobić to dlonią teraz :)
Zachęcam do eksperymentowania z maskami i odżywkami , kolejnym razem pomieszam odżywke Palmolive 

Która także nie przynosiła żadnych efektów , włosy ciężko się rozczesywały po niej i były szorstkie

Lubicie takie eksperymenty?
Może macie swoje ulubione mieszanki?

sobota, 7 lutego 2015

Goldwell-moja przemiana



Wczoraj moje włosy zostały pofarbowane i obcięte, końce zostały wyrównane. Włosy prezentują się tak:

Zdjęcie nie oddaje do końca efektu wyrównanych końcy, ale to dlatego że moje włosy strasznie się plącza i raczej nigdy nie zdarzyło się , by spokojnie sobie wisiały, szybko staję się niesforne.

Poddane wczorajszemu zabiegu farbowania i stylizowania nie sa najgorsze, nie mają teoretycznie żadnych zniszczen, zapewne za sprawa dobrych, profesjonalnych kosmetykow Goldwella, a także wspaniałej fryzjerce, z 20letnim stażem. Farba o kolorze czekoladowego brązu była trzymana pół godziny , najpierw nałożona na odrosty, potem na niedługo przed zmywaniem, została zaaplikowana na resztę włosów. Po dokładnym splukaniu - maska nawilżajaca i rozczesywanie włosów grzebieniem. Fryzjerka dawno nie miała w swojej karierze tak zdumiewająco plączących sie włosów. Klientki czekające na swoją kolej przyglądały sie moim biednym włosom, poddanym drastycznym szarpaniu , później prostowaniu , lakierowaniu i na końcu .... Obcinaniu !
Bardzo bałam sie tego zabiegu i usłyszałam "nie wolno żałowac włosów, bo nie będa rosły" Naprawde to było bardzo pocieszające :)

Po raz pierwszy w życiu jestem zadowolona z usług fryzjerskich , kolor wyszedł pięknie, wcale nie zniszczył włosów , chociaż były farbowane dwa miesiące temu, błyszczą i wygladają naturalnie, każdy pyta czy to naturalne.
Super obcięte, nie straciły dużo na długości, ale według stylistki muszę jeszcze trochę ściąć. 
Będę odwiedzać salon Goldwella co dwa miesiące, według poleceń mojej Pani :) 


 Z przodu wyglądają na krótsze , ale po długim cieniowaniu to nic dziwnego, dlatego regularnie będę je obcinać, aż wszystkie będą tej samej długości, co mnie bardzo usatysfakcjonuje.
Czuję się o wiele lepiej, włosy wyglądają naprawdę zdrowo, nie są postrzępione i porozdwajane, chociaż dzisiaj zauważyłam, że znowu porobiły się takie białe kulki na końcach, a minął dzień od obcinania ... Widać, że w dalszym ciągu potrzebują duzej pielegnacji!

Trzymam właśnie olejek arganowy na całej głowie i włosach i tak juz zostane na noc , skalp strasznie mnie swędzi i boli kiedy dotykam, pewnie od tego drastycznego rozczesywania (gęstym grzebieniem) i chemii :( 
Na pewno po kilku dniach mojej pielęgnacji dojda do siebie, a farbowac bie zamierzam juz , poniewaz jest to kolor zblizony jak bajbardziej do mojego

A taki jest mój cel:



Piękne są długie włosy, prawda?

Jeszcze trzy lata do mojego celu ;))
Jeszcze raz polecam salony Goldwella i Dobranoc :* niech włoski Wam rosna 




Wory , obrzęki pod oczami

"Prawda jest w oczach patrzącego"
              William Wharton



"W oczach tkwi siłą duszy" 
         "Paulo Coelho" Alchemik
( polecam książkę )

Nasze oczy zdradzają myśli i uczucia



U Nas często mówi się - bedroom eyes, na takie spojrzenie



"spojrzeniem nieraz kobiety więcej nagrzeszą niż czynem"
          Józef Maciejewski



Piękne , zdrowe oczy to okno Naszej duszy...  A dzisiaj o worach, które często psuja Nasz wizerunek ! Ponieważ choruje na anemię, chciałabym zachęcić Was do zbadania się, jeśli ten problem dotyczy także Was :) Anemia wywarła bardzo duży wpływ na moja skórę , włosy i paznokcie. 
Zapraszam do zapoznania się z przyczynami, sposobami leczenia, a także zapobiegania


Wory , cienie , obrzęki pod oczami 


Przyczyny występowania :
Problem genetyczny
Nieprzespana noc
Niehigieniczny tryb życia:
 - odwodnienie, nadmierna ekspozycja na słońce  
Brak minerałów i witamin (nieodpowiednia dieta, brak żelaza jest bardzo niekorzystny dla skóry)
Nadużywanie soli
Przedawkowanie alkoholu
Zbyt gorąca kąpiel
Przemęczenie organizmu
Zatrzyęanie wody w organizmie
Telewizor, komputer, sztuczne światło ( staraj sie pracowac przy komputerze w świetle dziennym , jeśli tryb pracy zmusza Cię do siedzenia niezliczoną ilość czasu przy PC , rób przerwy co jakis czas , przykładając chlodne waciki lub przykrywając oczy dłońmi na kilka sekund, warto także zaopatrzyć się w dobre krople nawilżające z apteki! ) 


Opuchlizna pod oczami jest zwykle pochodną stresu, którego mi nie brakuje...



Problem tkwić może głębiej i nie można go lekceważyć i dokładnie należy zbadać przyczynę:

Alergia-czasem objawia sie silnym drapaniem i pieczeniem oczu, powodując obrzęk w tych partiach

Niedobory pokarmowe- niedobór witaminy K i żelaza

Anemia- niedokrwistość, wystepują omdlenia, osłabienia, brak apetytu , łamliwość paznokci, wypadnie włosów , bladość skóry

A także choroby nerek , cukrzyca , choroby tarczycy. W wieku średnim i podeszłym , worki pod oczami mogą powstawać wraz z wiekiem, wtedy skóra staje sie wiotka , traci na jędrności i staje sie cieńsza
W okresie starości - skóra traci na grubości, gęstości , sprężystości 

W walce z workami pod oczami wypadałoby zacząć od rozpoznania przyczyny. Warto zrobić podstawowe badania u lekarza pierwszego kontaktu , by rozpoznać przyczynę głębiej
( badanie ogólne moczu, morfologia, EKG, TSH) 
Worki częściej świadczą o chorobie, cienie to efekt nierównej pigmentacji na twarzy lub  słabych drobnych naczyń krwionośnych, a także cienkiej skóry



Jak pozbyć się worków pod oczami:

- okłady z rumianku
- przykładanie plastrów ogórka lub avocado
- przykładanie schlodzonej łyżki lub zawiniętego w chusteczkę lodu
-kompres z soku z ziemniaka ( po starciu ziemniaka)
- przemywanie chłodną wodą ( rozkurcza naczynia krwionośne)
-okład herbaciany 
-żelowe okularki (schłodzone w lodówce)
-kompres z chłodnego naparu z pietruszki
-krem z witamina K i C 
- krem ciężkiej altylerii - retinol, wciaż najlepszy środek wygładzajacy na rynku



Lepiej zapobiegać niż leczyć
- zapobiegaj wcześniej , myjąc oczy chłodnaąwodą wieczorem- łagodzi podrażnienia i sprzyja zapobieganiu obrzęków
-zainwestuj w żelową opaskę
-masuj wewnętrzne kaciki oczu oraz skronie , kilka razy dziennie
- masaż kostkami lodu 





Mam nadzieje, że pomogłam i namówiłam do dbania o piękny , zdrowy wygląd oczu :) nawet super, profesjonalny makijaż nie będzie prezentował się dobrze, jesli Twoje oczy sa opuchnięte i przemęczone

Pozdrawiam :*

poniedziałek, 2 lutego 2015

O moich włosach



 Bloga założyłam głównie po to, by obserwować swoje postępy, a także kontrolować i wyznaczać dalszą pielęgnację. Prawdziwym włosomaniactwem interesuje się od kilku miesięcy, wcześniej także dużo czytałam, ale nigdy nie zagłębiłam sie w to tak, jak powinnam. Moje marzenie posiadania pięknych, długich i zdrowych włosów stało się moim celem, do którego będ dążyć wytrwale!
Od swojej obsesji na punkcie długich wlosów, ważniejszy jest dla mnie teraz ich wyglad!

Jakie są moje włosy ?

    Poniższe zdjecie przedstawia moje włosy po umyciu i rozczesaniu TT na sucho , uprzednio natłuszczonych włosów - olejem kokosowym, w czasie trzymania oleju, na moim skalpie goćciła również maseczka z drożdży. Po umyciu dokładnym skalpu szamponem , zmyłam olej z reszty włosów odżywką Garnier AiK, po czym nałożyłam ją na pół godziny , do ostatniego spłukiwania użyłam płukanki cytrynowej, a do zabezpieczenia końcówek, kropla olejku arganowego.

 
Zdjecie bez lampy blyskowej, po naturalnym wyschnieciu i rozczesaniu TT

Włosy Pod Lupą:

Cienkie, szczególnie na długości od ramion aż po same końce.
Od góry do ramion porowatość włosów jest moim zdaniem niska, natomiast od ramion w dół porowatość zmierza w kerunku wysokim, powodem tego mogą być wlosy rozjasniane, które staram się scinać co dwa miesiące (włosów nie rozjaśniam juz 13 miesiecy, 8 Grudnia zostały przefarbowane na kolor zbliżony do pierwotnego)
Przyrost miesieczny to zaledwie pół centymetra, dlatego zawsze szkoda było mi podcinać końce! Wizyta u fryzjera kończyła się katastrofą i płaczem !!! 5 cm to prawie rok zapuszczania dla mnie! 
Końcówki są przerzedzone, cienkie, postrzępione. Miejscami rozdwojone. Podcięte były ostatnio 9 Grudnia moim sposobem, czego efekty widać na zdjęciu , szkoda mi było tego niepotrzebnego ogonka! Dlatego ide do fryzjera, by nadać kształt, powoli zmierzam ku prostemu cięciu
Włosy były cieniowane, z przodu mam krótsze.
Farba została wypłukana, dlatego włosy mają liczne prześwity blondu. 
Nigdy nie miałam problemu ze skalpem , żadnego łupieżu, swędzenia itp
Włosy myje teraz co drugi dzień, nie wyobrażam sobie nie myć ich dłużej.
Mam ogromne  problemy z rozczesywaniem, szczególnie z dolnymi partiami, robią się niesamowite boby, których nie potrafię rozczesać delikatnie, zazwyczaj po kilku próbach delikatnego rozczesywania kończyło się to szarpaniem po całej długosci TT, stąd zapewne te powyrywane koncówki!
Włosy zaczęłam suszyć naturalnie od trzech ostatnich myć, ale długie ich schnięcie jest dla mnie niekonfortowe ze wzgledu na późną porę :(:(
Obecnie włosy są gęste, ale ostatnio zauważyłam pojawiające się, coraz większe zakola, szczególnie prawe, dodam że często nosiłam grzywkę zaczesaną na prawą stronę, teraz zapuszczam, obecnie siega mi za brode :)
Mam trochę babyhair , szczególnie na lini czoła, wyskoczyły mi kilka miesiecy temu, gdy zaczęłam nakładać olej kokosowy, a także olejek Amla Gold ( niesystematycznie)
Z wypadaniem włosów bywało różnie, na jesień mnie sporo opuściło. Wypadanie wzmogło się wtedy jak nakładałam olej kokosowy na brudne włosy, niemyte 3-4 dni, to był stanowczo zły pomysł! Wypadało ich sporo w trakcie apliacji i po zmywaniu oleju! Teraz wypada mi tylko kilka w czasie mycia.
U nasady są oklapnięte, nie chcą sie układać , często puszą się na długości około 10cm od końcówek
Od nasady rosną zdrowe włosy, grube i lśniące, natomisat od połowy w dół sa matowe
Oklapniete od nasady :(  


Włosy do całkowitej renowacji


Czas zacząć i zabrać się za to na poważnie! Głowa do góry :)


Co chciałabym zmienić w swoich włosach ?


 -Ponownie zafarbować włosy w salonie fryzjerskim na kolor 'czekoladowy'
(by pozbyć się tych wszystkich prześwitów blond)
-Podciąć koncówki, tak by nadać im odpowiedni kształt
-Regularnie podcinać końcówki, by pozbyć się wszystkich zniszczonych rozjaśnianiem włosów
-Chciałabym pozbyć się problemu rozczesywania włosów- nawilżyć i natłuścić
-Odbudować naturalną otoczkę lipidowa
- Nadać im objętości
-Pobudzić włosy do wzrostu, szczególnie na zakolach (zależy mi teraz bardziej na zdrowym wyglądzie włosów, nie na długości)
-Podnieść włosy u nasady
- zaopatrzyć się w szczotkę z włosia dzika, grzebień z szeroko rozstawionymi zębami , sok z aloesu, siemie lniane, szampon dla delikatnej skóry , wcierkę 'Jantar', witamine A i Cynk
-wzbogacić diete o imbir i avocado

Serdecznie Chciałabym w końcu Polubić Swoje Włosy !


Planowana pielęgnacja:
Chciałabym podejść do tego wraz z minimalizmem, nie wszystko od razu!
Na początek przydałoby się zmienić kilka małych błędów, które mają duży wpływ na wygląd włosów:


- peeling cukrowy skóry głowy-raz w tygodniu
-wcierka Jantar-codziennie
-rozczesywanie włosów przed myciem
-olejowanie olejem kokosowym przed każdym myciem, czyli co drugi dzień, nie przesadzając jak dotychczas z ilością oleju
- mycie skalpu delikatnym szamponem i emulgowanie oleju odżywką Garnier AiK
- po każdym myciu , odżywka Garnier AiK
-maska kallos dwa razy w tygodniu!
-codziennie picie drożdży, a także maseczka z drożdży na skalp (w trakcie olejowania, co drugi dzień)
-delikatne odsączanie z wody, najlepiej koszulka delikatna, nie szorstkim ręcznikiem
-zabezpieczanie końcówek jedną kropelką oleju arganowego
- naturalne suszenie włosów
- rozczesywanie włosów na sucho
-związywanie włosów do spania, w szeroka gumkę, najlepiej satynową
-codziennie aplikacja wcierki Jantar 
- wprowadzenie bardziej zbilansowanej diety, jedzenie o regularnej porze i stopniowe odstawienie słodyczy .. :D


niedziela, 1 lutego 2015

Budowa włosa- martwy wytwór naskórka


   Witam :)

 By zaczacćodpowiednio dbać o Nasze włosy, warto byłoby dowiedzieć się , jak i z czego są zbudowane, zatem zaczynamy od samego początku.
Jak na martwy wytwór naskórka, jest naprawdę dużo do omowienia!  Zapraszam :)



Piękno otaczającego nas świata, piękno postaci ludzkiej zawsze przykuwały uwagę.Kryteria piękności zmieniają się z biegiem historii, zmienia się również sposób jej podkreślania, coraz inne elementy urody wysuwają się na plan pierwszy.Oprócz ubioru i urody ważnym elementem są piękne włosy. Przy odpowiednim pielęgnowaniu włosy stanowią prawdziwą ozdobę kobiety jak i mężczyzny.




 Codziennie tracimy około 100 włosów i jest to zupełnie naturalne. Problem pojawia się, gdy strata jest większa niż 100–120 włosów. Włosy człowieka nie pełnią u niego funkcji ochronnej i termicznej, jak to się dzieje u ssaków. Raczej służą jako ozdoba, a w dawnych czasach były postrzegane jako oznaka mądrości, zamożności, siły (choćby biblijna historia Samsona). Na przestrzeni wieków włosy sygnalizowały przynależność do danej grupy społecznej czy religijnej, a ich wygląd i sposób przystrzyżenia był podyktowany licznymi nakazami kulturowymi. Dziś istnieje olbrzymia dowolność w doborze fryzury, jednak nadal większość z nas przykłada dużą wagę do tego, co mamy na głowie. Utrata włosów, tworów, które są tak naprawdę zbędne naszemu organizmowi, stanowić może ogromny problem, gwałtowny spadek samooceny i nawet depresje.
 Obecność i stan włosów może być odzwierciedleniem ogólnej kondycji zdrowotnej naszego organizmu.
 Włosy są częścią, która w największym stopniu odzwierciedla naszą osobowość. Możemy je modelować, zmieniać ich kolor, prostować lub zakręcać na wiele różnych sposobów. Niestety  bardzo często efekty zabiegów nie spełniają oczekiwań. , Włosy potrafią przysporzyć wiele zmartwień. Jednakże, w większości przypadków problemy wynikają z niewłaściwej pielęgnacji lub z nierealnych, niemożliwych do osiągnięcia oczekiwań. Włosy zależą w dużym stopniu od tego co odziedziczyliśmy po naszych przodkach. Kolor, średnica, rodzaj włosów i ich rozkład na powierzchni ciała.



Jak zbudowany jest wlos?

 Włos jest głównie zbudowany z substancji białkowej, czyli KERATYNY, która zbudowana jest z AMINOKWASOW połączonych ze sobą wiązaniami peptydowymi.
 Keratyna nie jest rozpuszczalna w wodzie, natomiast łatwo ja zniszczyć wysoką temperaturą (dlatego od tej chwili dobrze byłoby ograniczyć używanie prostownicy, lokówki, suszarki ) a także szkodliwym wpływem kwasów i zasad.
 Podstawowym aminokwasem wchodzącym w kład keratyny jest CYSTEINA, która w swoim składzie zawiera atomy siarki.

 Włos dzieli sie na :

Korzeń

Najgłębiej umiejscowioną częścią włosa w naszej głowie jest korzeń, potocznie zwany cebulką. W niej (w cebulce) znajdują się włosowate naczynia krwionośne, doprowadzające produkty odżywcze, jak również tlen.

Łodyga

Część wystająca ponad naszą skórę, zwana łodygą, zbudowana jest z kilku warstw komórek rogowatych. Zaczynając od wewnątrz wędrówkę po przekroju poprzecznym, należałoby napisać, że w samym centrum mamy umieszczoną warstwę rdzenną, która została otoczona warstwą korową. Dzięki niej w wnętrzu włosa powstają komórki odpowiedzialne za jego barwę. Wraz z nimi pojawia się też kolor. Na koniec - na samym wierzchu osłania to wszystko warstwa komórek ułożonych dachówkowato.
Natomiast wewnętrzna część składa się z:
  • pochewki wewnętrznej przylegającej do osłonki
  • pochewki zewnętrznej otoczonej błoną szklistą.
rodzaje włosów :
  1. lanugo (meszek płodowy) – wyrastają na skórze w okresie życia płodowego (od około 3 miesiąca ciąży). Włosy są delikatne, miękkie i porastają całe ciało. Wszystkie mają taką samą długość. Zazwyczaj wypadają na miesiąc przed narodzinami.
  2. meszek – krótkie (1-2 mm), delikatne, zawierają bardzo mało pigmentu lub nie zawierają go wcale. Ich mieszki włosowe nie posiadają gruczołów łojowych i produkują wyłącznie ten rodzaj włosów.
  3. włosy dojrzałe – długie, grube włosy rosnące na głowie, pod pachami, na twarzach mężczyzn. Wytwarzane są w mieszkach z gruczołami łojowymi. Zawierają pigment.
 Krótko o cyklu wzrostu włosa:



Co wplywa na kolor wlosa?
 Barwnikiem włosa jest MELANINA - pigment wytwarzany w melanocytach, występujący w warstwie korowej (gdzie takze wnikają farby chemiczne)
Są dwie postacie melaniny:
  • Eumelanina - odpowiada za barwę włosów, jest też bardziej wrażliwa na działanie utleniaczy( łatwiej się rozjaśnia. 
  • Feomelanina - odpowiedzialna za odcień włosów, jest bardziej odporna na utlenianie.
MELANINA  jest białkiem i jest wrażliwa na działanie czynników chemicznych ( farbowanie, rozjasnianie)
fizycznych ( wysoka temperatura ), środowiskowych ( promienie słoneczne- dlatego czasami od słońca mamy rozjaśnione lekko włosy )

Wystarczy nam tyle podstawowych informacji dotyczących budowy, które wprowadzą Nas w ciąg dalszych kwestii :)


Szukaj na tym blogu

Strona glówna